Bomby w pociągu do Berlina nie było. Podróż wznowiona po siedmiu godzinach
Pociąg z Warszawy do Berlina został zatrzymany wieczorem 28 czerwca w Mogilnie w województwie kujawsko-pomorskim po tym, jak biuro PKP w Łodzi odebrało wiadomość e-mail z informacją, iż na pokładzie znalazła się bomba.
Po przymusowym postoju z pociągu ewakuowano około 600 pasażerów, których skierowano od razu do pobliskiej szkoły. Dworzec kolejowy został zamknięty i ewakuowany, podobnie jak pobliskie domy. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji w psami oraz cztery zastępy straży pożarnej. Po siedmiogodzinnej operacji sprawdzenia pociągu, około 01:30 ruszył on w dalszą podróż.